Walentynkowa randka – co założyć, by wyglądać seksownie i stylowo?

Walentynkowa randka – co założyć, by wyglądać seksownie i stylowo?
Dzień zakochanych to święto, które dopiero od niedawna zagościło w mentalności Polaków. Z
początku uznawane za mocno komercyjne, Walentynki z roku na rok zyskują na popularności nie
tylko jeśli chodzi o wzajemne wręczanie kwiatów, maskotek z serduszkiem czy lizaków w kształcie
serca, ale także w znaczeniu spędzenia czasu z ukochaną osobą. Walentynkowe randki w postaci
wyjścia do kina czy restauracji to już coroczna tradycja zakochanych. Niektórzy wolą świętować ten
dzień w domu, przyrządzając romantyczną kolację przy świecach, a następnie pójść na romantyczną
kąpiel w płatkach róż. Jednak niezależnie od tego, w jaki sposób chcesz spędzić święto zakochanych,
strój z pewnością spędza Ci sen z powiek. Zupełnie niepotrzebnie! Sprawdź nasze propozycje na ten
wyjątkowy dzień i wyglądaj obłędnie bez wysiłku!

Walentynkowa bielizna to podstawa!
14 lutego to taki dzień, w którym wszystkiego możesz się spodziewać… ;) Musisz więc zadbać
nawet o najmniejsze szczegóły. Jeśli na co dzień wychodzisz z założenia, że możesz założyć
wyciągnięte majtki i stary biustonosz, zmień to! Postaw na ładny, koronkowy stanik, najlepiej w
kolorze czerwonym. Do tego oczywiście majtki, najlepiej w komplecie. Jeśli z czerwonym kolorem
nawet w walentynki Ci nie po drodze, postaw na czerń – sama zobaczysz, że Twój mężczyzna oszaleje
z wrażenia!
Posiadaczkom większego biustu proponujemy klasykę w nieco ekstrawaganckiej wersji – na
walentynki najlepiej sprawdzi się biustonosz niskozabudowany (half-cup) w wersji półprzezroczystej.
Jeśli nie masz pomysłu, jak rozpalić męskie zmysły, wystarczy po prostu seksowna bielizna i gotowe!
Do tego dobierz koronkowe majtki w tym samym kolorze – najlepiej stringi, a wieczór zrobi się sam ;)
Dla pań z mniejszym biustem polecamy dwie opcje: balkonetka z wkładkami push-up albo
koronkowy, miękki stanik bez fiszbin. Jeżeli Twój mężczyzna jeszcze nie wie, że małe jest piękne,
szybko się o tym przekona. Tak jak w poprzednim przypadku, do tego wystarczą stringi, które –
uwierz mi – uwielbia każdy facet.

Spodnie, sukienka, a może spódnica? Co założyć na walentynki?
Przechodzimy do głównego tematu, który w każdym przypadku – kina, restauracji czy
domowej kolacji – będziesz miała na sobie zdecydowanie najdłużej. Każda kobieta zastanawia się, w
czym spodoba się najbardziej. Seksowne skórzane spodnie, dopasowana spódniczka, a może krótka
sukienka? No cóż, w tym przypadku wybór to całkiem indywidualna sprawa. Najlepiej postawić na
coś, w czym czujesz się dobrze i pewnie. Jeżeli Tobie samej nie będzie podobał się Twój strój, uwierz,
że facet szybko to zauważy. Nie zmienia to jednak faktu, że panowie najchętniej oglądają nas w
spódniczkach i sukienkach. Jeżeli masz idealną figurę – szczupłe i zgrabne ciało, postaw na
dopasowaną sukienkę bądź spódnicę. Panie z lekkim brzuszkiem mogą zdecydować się na sukienki
odcinane w okolicy talii bądź luźniejsze, np. wiązane w pasie. Jeżeli Twoja randka to 100% elegancji,
wybierz sukienkę maxi. Skórzana spódnica z zasuwakiem będzie idealna dla kobiet o długich,
szczupłych nogach.
Jeśli koniecznie chcesz postawić na spodnie, wybierz skórzane bądź woskowane – będą
idealnie pasowały do luźnej koszuli, np. w drobne serduszka. Do dłuższych koszul czy bluzek
proponujemy legginsy – nawet te lateksowe, które podkręcą męską wyobraźnię. Staraj się, by Twoje
spodnie były raczej obcisłe – zwłaszcza, jeśli decydujesz się na luźną górę. Pozwoli to zachować Ci
odpowiednie proporcje.

Elegancja czy wygoda?
Do omówienia został ostatni element stroju, czyli buty. Wbrew pozorom nie każda kobieta
kocha szpilki – umówmy się, nie są to najwygodniejsze buty na świecie, nawet pomijając dyskomfort
związany z wysokością obcasa. Szpilki zwykle są bardzo wąskie, przez co ściskają stopę, powodując
bolesne obtarcia czy odciski. Są to buty zdecydowanie na specjalne okazje, święta czy romantyczne
randki. Czy walentynki możemy uznać za okazję godną niewygodnych butów? Tak! Z pewnością masz
w szafie choć jedną parę szpilek – załóż ją właśnie na walentynki i patrz, co robią z Twoim mężczyzną.
Drogie panie, pamiętajmy, że faceci to wzrokowcy – zazwyczaj pociąga ich wszystko, co ładne,
seksowne czy zgrabne. W święto zakochanych nie warto stawiać na płaskie buty – no chyba, że
obchodzicie je przed telewizorem, wtedy kapcie są jak najbardziej wskazane ;) Facet oszaleje na
punkcie szpilek na Twoich stopach – zwłaszcza, jeśli nie nosisz ich na co dzień. Założone do obcisłej
sukienki czy spódnicy, a nawet rurek podniosą absolutnie każde męskie libido.
Panom będzie w zasadzie obojętne, jakiego będą koloru czy fasonu – najważniejsze, by były
wysokie. Tobie z pewnością to nie wystarczy ;) Najłatwiej będzie, jeśli najpierw wybierzesz cały strój,
a dopiero potem dopasujesz buty. Możesz postawić na klasykę, czyli czarne szpilki, pasujące w
zasadzie do wszystkiego. Dobrym sposobem na łączenie butów ze stylizacją będzie także zestawienie
np. obcasów z torebką w tym samym kolorze. Takim sposobem nie narażasz stylizacji na brak
spójności, jednocześnie lekko „podkręcając” ją. Możesz także zdecydować się na ostatnio
najmodniejsze wzory czy kolory – przede wszystkim wężową skórkę, metaliczne kolory, a także
panujący wszędzie motyw rose gold.