Czy warto ubierać dziecko na wzór dorosłych?

„Stara maleńka”, czyli synonim dziecięcych stylizacji. Czy warto ubierać dziecko na wzór dorosłych?
Ile razy widziałaś w Internecie słodkiego bobasa, którego strój pasował idealnie do stroju mamy czy taty? Klikuletnią dziewczynkę w bluzce-hiszpance albo chłopczyka w rurkach z opuszczonym krokiem i koszuli w kratę? Wyglądają przesłodko! A pamiętasz swoje stroje z czasów dzieciństwa? No właśnie… Moda poszła naprzód, jednak czy dziecko nie powinno pozostać dzieckiem, zamiast zamieniać się w małe kopie dorosłych?
Dziecięca moda – zagadka XXI wieku
Od lat można zaobserwować rozwój mody. Ciągłe zmiany trendów, pokazy znanych projektantów i marek, a także coraz lepsze, ładniejsze i bardziej stylowe kolekcje ubrań dziecięcych. W niejednym sklepie internetowym znajdziesz zestawy mama-córka, czyli takie same sukienki czy spódniczki. To prawda, są przeurocze – jednak pytanie brzmi, czy w takim wypadku bardziej mama wygląda jak córka, czy córka jak mama? Czy warto ubierać dziecko na podobieństwo samego siebie? W tej kwestii zdania są podzielone, warto jednak posłuchać głosu własnego rozsądku. Podstawowo – pamiętaj, że to dziecko i dobrze byłoby, gdyby zachowało swoją dziecięcość jak najdłużej. Przecież na bycie dorosłym będzie miało jeszcze czas! Sami wiemy, że aby wyglądać stylowo często musimy poświęcić swoją wygodę, a czy warto odbierać ją dziecku? Poza tym, zastanów się, czy naprawdę chcesz prać stylowe bluzki czy spodnie swoich dzieci z piasku, błota i innych atrakcji, które zapewne przyniesie z zabawy na dworze? Wątpię. Zastanów się więc, czy biała koszula boho u Twojej córki to dobry strój do piaskownicy.
Dlaczego nie warto robić z dzieci mini-dorosłych?
Po pierwsze, to są jeszcze dzieci. Sami wiemy, jak to jest z ubraniami – jak wyżej wspomniałam, często musimy poświęcić swoją wygodę na rzecz wyglądu. Czy warto odbierać dziecku możliwość wygodnego biegania z rówieśnikami kosztem stylowego wyglądu? Po drugie, czy chcemy męczyć się z plamami z błota, piasku, trawy i innych rzeczy, którymi dziecko może się ubrudzić, na koszt dopasowania go do nas? Kolejny aspekt jest nieco bardziej społeczny, bo zapewne pamiętasz do czego kilkadziesiąt lat temu służyły mundurki w szkołach. Jeśli nie, przypomnę Ci – do tego, by każde dziecko wyglądało tak samo. Czy naprawdę chcesz, aby Twoje dziecko wyróżniało się strojem na tle rówieśników, pokazując jednocześnie, że rodzice mają wystarczająco dużo pieniędzy? Poza tym, takie ubieranie własnego dziecka to najczęściej fanaberia dorosłych, bowiem dziewczynki bardziej interesuje sukienka z Krainą Lodu, a chłopców koszulka ze Spidermanem, niż to, co nosi ich mama czy tata. Nie warto odbierać dzieciom ich dziecięcej radości – gorzej, gdy nastolatek sam zacznie się ubierać i zechce spełniać marzenia z dzieciństwa… o koszulce z Psim Patrolem ;)
Kiedy dobrze jest ubrać dziecko w dorosłym stylu?
Tak naprawdę wszystkie rodzinne okazje ku temu sprzyjają – święta, spotkania rodzinne czy wesela. Co jakiś czas oczywiście możesz sobie na to pozwolić, w końcu niektóre okazje są wyjątkowe i wręcz ładnie będziesz wyglądać w tej samej sukience, co Twoja córka. Na weselu czy komunii każdy się Wami zachwyci, tak samo jak małym mężczyzną w garniturze. Wszystkie ciocie i babcie będą piszczały z zachwytu, kiedy zobaczą taką „miniaturkę Ciebie”. Taki strój sprawdzi się też podczas rodzinnych zakupów w centrum handlowym czy popołudniowym spacerze, jednak pamiętaj, żeby nie ograniczać dziecku swobody ruchów.